Najlepsze forum PBF o tematyce Bleach
Jest to tradycyjny japoński dom z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką. Ściany są koloru białego a dach jest czerwony. Dom ma ogród wypełniony drzewami wiśni na środku którego znajduje się stolik z 4 matami do siedzenia. Pierwszy pokój (pokój Lusta) jest niewielkim pokoikiem ze ścianami koloru fioletowego z łóżkiem (po lewej), małą szafką (przy łóżku) oraz szafą (po prawej). Pokój drugi (pokój Aikihisy) jest również niewielkim pokoikiem ze ścianami koloru białego. Na środku pokoju znajduje się niewielki stolik (mniejszy od tego w ogrodzie), po prawej stronie szafa, po lewej kilka szafek a na wprost łóżko.
Ostatnio edytowany przez Lust (2011-03-13 00:25:08)
Offline
Byliście strasznie szczęśliwi z tego, że w Seireitei macie swój własny dom, lecz w Akademii jeszcze waszych nazwisk nie było. Najwyższy czas, żeby się zapisać, jednakże był już wieczór i nie mogliście się zapisać ponieważ zapisy były do 11:00. Postanowiliście pograć razem w karty, graliście tak przez dobre 2 godziny i poszliście spać.
Cel= opisz poranek i drogę do Akademii
//Piszemy tak ja-lust-Akihisa//
MowaMyśli
Offline
Wstałem o 7:00 i pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to: Dlaczego te zapisy są tak wcześnie. Przygotowałem się, przemyłem, ubrałem i o 8:30 byłem gotów do drogi. Wyszedłem z domu.Przed rozpoczęciem drogi wpatrywałem się chwilę w drzewa w ogrodzie. Po drodze do Akademii widziałem wiele osób, jednak nikogo nie poznawałem. Zwolniłem kroku gdy zobaczyłem budynek do którego się kierowałem. O 9:30 byłem pod Akademią.
Offline
Wstałem o 10:00. Postanowiłem nie jeść śniadania byłem tak podekscytowany tym dniem, że nawet nie odczuwałem głodu. Wykonałem poranną toaletę i czym prędzej wybiegłem z domu (kierowałem się oczywiście w stronę akademii). Po drodze widziałem inne dusze kierujące się w tą samą stronę, ale nie rozmawiałem z nimi. Kiedy byłem już pod drzwiami budynku pomyślałem, że po prostu poczekam na otwarcie.
Ostatnio edytowany przez Akihisa (2011-02-25 23:12:12)
Offline
Akihisa wszedłeś do akademii i to co tam zobaczyłeś Cię przeraziło, a mianowicie duża... nie ogromną kolejkę do zapisów w której stał twój kolega Lust, był już przy recepcji.Po 20 minutach Lust się zapisał,a ty dopiero byłeś w połowię.Po kolejnej godzinie w końcu się zapisałeś, byłeś dumny z Siebie.Wyszedłeś przed wyjściem z akademii czekał na Ciebie Lust, postanowiliście iść na Sake i uczcić to, że się zapisaliście, jednak nie mogliście też przesadzić bo rano o godzinie 10:00 jest pierwsza lekcja,a dokładniej nauka władania mieczem.
Cel= opiszcie wyjście na Sake i powrót do domu oraz pójście na pierwszą lekcję.
MowaMyśli
Offline
Poszliśmy uczcić zapisanie się do akademii. Wstąpiliśmy do pierwszej napotkanej knajpy. Rozmawialiśmy trochę o akademii popijając sake. Wyszliśmy około 21:00, do domu doszliśmy po 30 minutach. Po powrocie wyszedłem jeszcze na chwilę na dwór. Obserwowałem niebo oraz nielicznych ludzi przechodzących niedaleko naszego domu. Zapisanie mam już z głowy jutro pierwsze zajęcia pomyślałem ... i znowu trzeba będzie wcześnie wstać dodałem w myślach. Wróciłem do domu i położyłem się spać. Obudziłem się o 7:00 Wiedziałem, że znowu się nie wyspie pomyślałem. Po 30 min wstałem Nie wypada się spóźnić w pierwszy dzień więc trzeba się zbierać. Przygotowałem się do wyjścia. O 8:30 wyszedłem. Szedłem jak zwykle powoli. Po drodze zauważyłem wiele osób które widziałem wczoraj na zapisach do akademii. O 9:30 stałem już pod bramą akademii. Jestem na czas ucieszyłem się.
Ostatnio edytowany przez Lust (2011-02-25 22:59:11)
Offline
Kiedy skończyliśmy świętować poszedłem razem z Lustem do domu, a następnie od razu do swojego pokoju z zamiarem położenia się spać. Nie mogłem jednak zasnąć. O 22:00 wyszedłem jeszcze na chwilę do ogrodu. Moje życie... teraz na pewno będzie inne niż było dotychczas... - pomyślałem patrząc na księżyc, po czym wróciłem do pokoju i dalej usiłowałem zasnąć. Zasnąłem dopiero o godzinie 00:40. Kiedy wstałem rano, była godzina 5:40. Byłem strasznie niewyspany i głodny (w końcu nic wczoraj nie jadłem), więc poszedłem coś zjeść. Kiedy zjadłem wykonałem poranną toaletę i wyszedłem (była godzina 6:50). Szedłem tak powoli, że pod akademią byłem dopiero o godzinie 9:00.
Ostatnio edytowany przez Akihisa (2011-02-25 23:11:54)
Offline
Weszliście do Akademii i zobaczyliście grupkę innych Adeptów, którzy najwidoczniej czekali na to samo zajęcie.Usiedliście koło nich i po chwili wszedł jakiś Shinigami do Akademii i zaprosił wasz wszystkich do wielkiej sali, przed którą każdy dostał drewnianą katanę.Usiedliście w kółko, a instruktor powiedział wam co będziecie robić na dzisiejszych zajęciach
A więc dzisiaj udowodnicie czy wiecie jak posługiwać się kataną, na początek niech każdy podejdzie do manekina i pokaże na co go stać, a potem każdy dobierze się w pary i zawalczycie przeciwko sobie
cel=opiszcie jak rozwalacie manekina,a waszą walkę, jak coś to będę sędzią.
MowaMyśli
Offline
Stanąłem w pewnej odległości przed manekinem. Zacisnąłem ręce na drewnianej katanie i podbiegłem w jego stronę. Wykonałem atak, było to cięcie sięgające od lewej strony brzucha do prawego barku. Następnie gdy trzymałem miecz w górze zamachnąłem się i zaatakowałem głowę manekina z całej siły. Skróciłem go o głowę, to chyba starczy pomyślałem. Odszedłem od manekina, czekałem już tylko na Akihise żeby zacząć sparing.
Ostatnio edytowany przez Lust (2011-02-26 13:33:16)
Offline
Stanąłem przed manekinem, złapałem pewnie drewnianą katanę w obie ręce i pobiegłem w jego stronę. Kiedy byłem już na tyle blisko, żeby zaatakować, wykonałem boczne cięcie (proste, z lewej do prawej) mniej więcej na wysokości żeber, następnie dwa cięcia ukośne (od lewego barku do prawego biodra i od prawego barku do lewego biodra). Zakończyłem to atakiem z góry na dół skierowanym na głowę manekina. Nieźle go poturbowałem, powinno być dobrze. Następnie podszedłem do Lusta. -Jeżeli chcesz, możemy zaczynać jestem gotowy - powiedziałem.
Offline
// Dopiszcie sobie 50exp//
Nagle podszedł do was instruktor:
Widziałem jak walczyliście, podobało mi się wasze cięcia, chodźcie za mną Powiedział i zaprowadził was na środek sali..
Reszta niech usiądzie i oglądnie ten sparing Powiedział po czym ustawił was na przeciwko siebie i dał znak, żebyście zaczęli.
MowaMyśli
Offline