(No tak jak na tbg na początku było )

Hej , do cholery o co wy się kłócicie , spac mi się chce a wy się drzecie po nocach!! krzyknąłem głośno po czym przyjrzałem się twarzą Vizardo jednym z nich był Morimoto a drugim Makase , Yochiru spał spokojnie jak gdyby nigdy nic
Hike masz do nas jakiś problem?!!? Odrzekli bliźniacy (Morimoto i Makase byli bliźniakami)
Tak mam bo nie dajecie mi spac rzekłem
To sobie zatkaj uszy powiedział Morimoto
... spojrzałem się wymownie
Widzę że już dzisiaj nie zasnę... idę do centrum po czym zawiesiłem na plecach Zangetsu i wyszedłem z fabryki... wspiąłem się na dach jakiegoś budynku i zacząłem skakac z budynku na budynek aby nikt mnie nie zauważył...

Osz ty cholerny... nie dokończyłem nie warto było marnować słów na takiego nędznego Hollow'a zdjąłem Zangetsu z pleców i ruszyłem ku niemu gdy machnąłem mieczem Hollow zrobił unik
Śćwana bestia z ciebie ale tego nie przeżyjesz Getsuga Tenshou (Nie pamiętam ile to rei kosztowało a nie chce mi się sprawdzać ) Hollow dostał niebieskim promieniem prosto w swoją maskę
Huh , to było zbyt proste Pomyślałem że na dzisiaj mam już dość przygód i udałem się z powrotem do kryjówki...
Gdy doszedłem postanowiłem skorzystać z okazji gdyż cała trójka spała... Przy tym rozwoju wydarzeń również się położyłem...

Miałem na sobie białe Haori i już założoną maskę... Przede mną stało 4 Shinigami również ubranych w białe haori
HIKE HIRAOKA!!! W IMIENIU RADY 46 SKAZUJE CIĘ NA ŚMIERĆ!!!!!
Nie tak prędko... szepnąłem
GETSUGA TENSHOU!!!!!!!!! Czarny promień reiatsu pobiegł w kierunku Shinigami dwójka z nich odskoczyła... pozostała 2 nie zdążyła uciec i zginęła na miejscu
WAAAAAAaaaa (Głos przez maskę Hollow'a)
Nie masz z nami szans Hike poddaj się... Zdenerwowałem się jeszcze bardziej niż kiedykolwiek i ponownie uderzyłem Czarną Getsugą w rywali tym razem udało się odskoczyć tylko jednemu
Tam jest!!! Rozległ się jakiś inny głos , byli to inni kapitanowie... Byłem Vizardem chcieli mnie zabić abym nie zagrażał Soul Society zapomnieli już co inni Vizardzi zrobili dla nich podczas bitwy z Aizenem...
ZABIĆ ODMIEŃCA!!!!! słyszałem tylko takie obelgi kierowane w moją stronę nie pozostało mi nic innego jak uciec wtedy poczułem inne reiatsu... Pojawiła się trójka innych zamaskowanych Shinigami którzy oddzielili mnie jakąś tarczą od Kapitanów
Hike uciekaj!!! usłyszałem wśród wrzasków... uciekłem... Wtedy się obudziłem zlany potem , po chwili przypomniało mi się że ten sen wydarzył się kiedyś naprawdę tymi Vizardami którzy mnie uratowali był Morimoto , Makase i Yochiru gdyby nie oni prawdopodobnie bym już dzisiaj nie żył...